Z powodu epidemii koronawirusa zostały zamknięte wszystkie szkoły, uczelni, restauracje, sklepy. Wszystkim mówią o tym, aby siedzieć w domu. Musimy unikać kontakty między sobą i jakiegokolwiek zgromadzenia ludzi.
Od niedawna rząd decydował się o to, jak muszą odbyć wybory prezydenckie 2020? PiS zgłosił poprawkę w kodeksie wyborczym. Zmiana Kodeksu wyborczego polega nad tym, że umożliwia osobom na kwarantannie głosować korespodencyjnie. Taka zmiana wywołała u większości oburzenie. A wiele prawników nawet uważa, że to jest nie zgodnie z zasadami konstytucji i regulaminem Sejmu. O tym czytaj tutaj.
Na temat wyborów prezydenckich z wielkim gniewem wypowiedział się lekarz z Poznania, prof. Marek Karczewski, na swoim profilu Facebook. Mówi o tym, że polski rząd całkowiecie nie myśli o swoich ludziach.
"Przykro mi, ale nie będzie ślubu, niech wszyscy goście idą do domu. Kocham cię, ale nie mogę się ożenić": ziemia trzęsła się pod moimi stopami
"Pobraliśmy się, gdy byłam już w siódmym miesiącu ciąży. Świętowaliśmy skromnie, tylko z najbliższymi. Po ślubie nie mieliśmy dokąd pójść"
"Płacić czesne, kupować rzeczy, mieć ślub, ale gdzie jest wdzięczność". Anna po raz pierwszy w życiu pomyślała o sobie i stała się samolubną matką
"Przez trzy lata teściowa nazywała mnie córką, cieszyła się naszym szczęściem. A potem to było jak nagłe cięcie: zostaliśmy wyrzuceni z mieszkania"
Z dnia na dzień wzrasta ilość zarażonych, zwiększa się liczba zgonów wśród obywateli oraz coraz bardziej sparaliżowana staje się służba zdrowia. Należy przyjąć, że szczyt zachorowań jest jeszcze przed nami. W takim obrazie kataklizmu pojawił się głos, że wybory prezydenckie są możliwe do przeprowadzenia. Nikt przy zdrowych zmysłach nie pójdzie w takiej sytuacji na wybory, bo masowe uczestnictwo, to zagrożenie dla głosujących, ich rodzin i ich najbliższych oraz członków komisji wyborczych.
Marek Karczewski od 2012 roku jest związany z Szpitalem Klinicznym UM w Poznaniu. Jest twórcą i kierownikiem Oddziału Transplantologii, Chirurgii Ogólnej, Naczyniowej i Plastycznej.
Mąż Katarzyny Skrzyneckiej zamieścił pierwszy wpis po tym, jak trafił do szpitala
Jeśli wybory się odbędą, powinny uświadomić ludziom, że ta władza nie liczy się z nimi, że nie jest ważne ich zdrowie i życie. Ja na wybory nie pójdę w tym terminie, nikogo nie będę namawiał, choć i tak codziennie pracując w szpitalu narażam się zapewne bardziej niż w potencjalnym lokalu wyborczym. Nie chcę też, by rządzili nami ludzie, którzy nie szanują najważniejszej wartości jaką jest ludzkie życie i zdrowie.
Tak samo dodał, że:
Jako lekarz na pewno skieruję pozew wobec decydentów, o bezpośrednie narażenie na utratę zdrowia i życia ludzkiego, choć główny decydent i tak pozostanie ze względów formalnych bezkarny.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com