Ta historia jest niczym z bajki lub filmu. Ogladając historię o odnalezieniu listu w butelce podczas spaceru na plaży wydaje nam się bardzo nierealna. Okazuje sie, jednak, że takie historie się zdarzają i mają nawet szczęśliwe zakończenia.
Magda Stępień i Jakub Rzeźniczak potwierdzili radosne wieści
Pewnego dnia po plaży na Wyspie Sapelo, na wschodnim wybrzeżu USA przechadzała się razem z mężem Linda Humphries. W pewnym momencie kobieta zauważyła butelke, a po chwili dostrzegła, że ma ona zawartość. Ostrożnie wyciągnęła papierowe zawiniątko i nie dowierzała własnym oczom.
W butelce znajdowała się wiadomośc z roku 1988. 8 letnia wówczas Miranda napisała krótką wiadomość. Podała także swoje dane dla kogoś, kto kiedyś odnajdzie ten list.
Anna zobaczyła głodne i brudne dzieci i zapytała, gdzie są ich rodzice: "Tata jest w domu, śpi, a mama nas zostawiła"
"Mam teraz 59 lat. Mam dwie córki i troje wnucząt. Niedawno odwiedziła mnie moja najstarsza córka i odbyliśmy rozmowę"
Rodzice Anny nie wzięli udziału w ślubie, mówiąc swojej jedynej córce, że to małżeństwo nie przetrwa
"Skąd masz takie drogie ubrania, mój kochanek mi je dał": krzyknął mężczyzna, gdy znalazł ubrania, które ukrywała jego żona
Linda natychmiast rozpoczęła poszukiwania autorki listu. Do Mirandy udało sie dotrzeć poprzez media społecznościowe. Któraś z jej koleżanek dostrzegła apel Lindy i od razu skontakowała się z Mirandą. Dorosła już dziś kobieta nie kryła zaskoczenia i wzruszenia.
Kto by pomyślał? To niesamowite, że tak mała rzecz, nieważne co robisz teraz w życiu, może przenieść cię prosto do dzieciństwa. To był najlepszy czas w moim życiu
Niesamowite prawda?
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com