I choć brzmi to jak historia wyssana z palca, to wydarzyło się naprawdę. 12-letnia Natalia Bęben znalazła na plaży w Mielnie butelkę, a w niej list napisany w języku niemieckim. Zaciekawiona dziewczyna z pomocą mamy odczytała wiadomość, a swoją historią zapragnęła jak najprędzej podzielić się ze znajomymi ze szkoły.
Nie tylko uczniowie, ale też grono pedagogiczne było zainspirowane historią Natalii. Nauczycielka niemieckiego postanowiła więc pomóc 12-latce i wspólnie z nią napisać odpowiedź do nadawcy listu. Wszyscy mieli nadzieję, że uda im się poznać historię człowieka, który wysłał list w butelce.
Nastolatek zbudował w ogrodzie mały domek. Jego wnętrze wprawia w osłupienie
Tak też się stało. Nadawcą wiadomości okazał się być Tim Stalmann, który wyrzucił w morze list 22 lata temu. Co ciekawe, mężczyzna ten postanowił spotkać się z Natalią i pozostałymi uczniami szkoły w Mścicach. Tam opowiedział o historii swojego listu.
Pomysł powstał kiedy pojechaliśmy z Rugii na Bornholm. Pojechałem na wycieczkę z kolegą. Chcieliśmy objechać wyspę Bornholm rowerami. I wpadliśmy na pomysł żeby wrzucić butelki do wody. Ja przygotowałem jedną, on przygotował drugą. Tak, ja dostałem odpowiedź po 22 latach. Druga butelka jest wciąż w wodzie. Może kiedyś wypłynie na plażę – powiedział Tim Stalmann.
"Przykro mi, ale nie będzie ślubu, niech wszyscy goście idą do domu. Kocham cię, ale nie mogę się ożenić": ziemia trzęsła się pod moimi stopami
"Moja synowa zrujnowała moje urodziny swoją obecnością. Gdzie był umysł mojego syna, kiedy się z nią żenił"
"Stoję przed mieszkaniem twojego kochanka, kiedy przyjedziesz, otwórz drzwi". Marta nie spodziewała się takiej reakcji męża
"Co z ciebie za matka, nie powinnaś mieć trójki dzieci, skoro potrafisz kochać tylko jedno"
Jennifer Lopez pochwaliła się dziećmi. Jej córka jest wręcz kopią piosenkarki
Ta historia to dowód na to, że życie jest bardzo nieprzewidywalne.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com