Mówi, że wiele lat temu pojawiły się siwe włosy i musi farbować włosy na brązowo mniej więcej co 3 tygodnie.

To, jak zmieniła się ta kobieta, zaskoczy wszystkich

Ale teraz jest na emeryturze, jeździ do wnuków, krewnych lub podróżuje i absolutnie nie chce tracić czasu na malowanie. "Możesz mi pomóc?" Kobieta zapytała.

Martin zgodził się. I zrobili tak: włosy kobiety zostały ufarbowane na srebrno, co nadaje jej siwym włosom naturalny połysk i blask, ale całkowicie eliminuje potrzebę farbowania raz w miesiącu.

Kobieta była bardzo zadowolona z wyniku. Kolorysta opublikował to zdjęcie na swojej stronie na Instagramie trzy lata temu i do dziś jest dyskutowane i nie bez powodu: jest prawdziwym mistrzem siwych i srebrnych włosów.

Popularne wiadomości teraz

"Mam teraz 59 lat. Mam dwie córki i troje wnucząt. Niedawno odwiedziła mnie moja najstarsza córka i odbyliśmy rozmowę"

"Widzę jakieś papiery w koszu. Serce podpowiadało mi, że mój mąż nie jest w podróży służbowej. Podwinęłam rękawy i sięgnęłam do wiadra"

"Jeśli chcecie żyć szczęśliwie, nigdy nie dawajcie swoim mężczyznom drugiej szansy. Po rozwodzie nauczyłam się tej lekcji na zawsze"

"Czułam się zbyt stara i zbyt zmęczona, by mieć kolejne dziecko, ale Adam zrobił wszystko, co w jego mocy, by zmienić moje zdanie"

„Klienci z naturalnymi siwymi włosami przychodzą do mnie 2-3 razy w roku, a nie co kilka tygodni” - mówi Martin.

Pierwsze malowanie trwa zwykle około 10 godzin.

Martin mówi, że najpierw używa prania, aby usunąć wszelkie ślady fałszywej farby. Następnie, nie dotykając szarych korzeni, wybiela resztę włosów, aby przygotować je na nowy srebrny kolor.

Kobieta była zmęczona szarymi lokami i poszła do stylisty. A potem poczua się jak inna osoba

Następnie - i co najważniejsze - wybiera nowy kolor oparty na naturalnym odcieniu szarości.

Prosi klientów, aby przyszli z naturalnymi korzeniami, które urosły 8-10 cm, aby mogli zobaczyć naturalny kolor włosów.

Następnie odtwarza wzór koloru na całej głowie. „Niektórzy klienci mają włosy w kolorze soli i pieprzu z przodu, a ciemniejsze z tyłu. Następnie dodaję również ciemny kolor, aby pasował do naturalnego koloru ”- wyjaśnia.

Dziesięć godzin później klientka wychodzi z salonu z jaśniejszą wersją swojego naturalnego koloru.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com