Ta bohaterska kotka i wcześniej była bardzo popularna w swoim mieście.
Na szczęście ten makabryczny incydent zakończył się happy endem. Mieszkanka domu usłyszała dziwne dźwięki dochodzące z piwnicy i postanowiła sprawdzić, skąd oni pochodzą. Kobieta także powiedziała, że znała tę kotkę i regularnie ją karmiła, więc od razu pomyślała, że może to być sygnał, oznaczający wezwanie o pomoc.
Jednak, kiedy kobieta zeszła po schodach do piwnicy, ona zobaczyła tam bardzo zaskakujące widowisko. Na podłodze leżało stare kartonowe pudło, w którym leżało małe dziecko. Obok dzieciaka leżała kotka, która próbowała ogrzać malucha ciepłem swojego ciała i pomóc mu przeżyć. W tym momencie nikt nie wiedział, w jakim stanie jest to dziecko.
"Wstyd mi przyznać, że widziałam mojego wnuka tylko raz, mimo że ma już 2 miesiące. A wszystko przez moją synową"
Anna zobaczyła głodne i brudne dzieci i zapytała, gdzie są ich rodzice: "Tata jest w domu, śpi, a mama nas zostawiła"
"Przykro mi było słyszeć takie słowa od mojej ukochanej dziewczyny. To był ostatni wieczór, który spędziliśmy razem"
Rodzice Anny nie wzięli udziału w ślubie, mówiąc swojej jedynej córce, że to małżeństwo nie przetrwa
Na szczęście kobieta nie zgubiła się i niemal natychmiast wezwała karetkę. Lekarze, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, od razu zabrali dziecko do szpitala.
W chwili, gdy karetka odjechała, kotka pobiegła za pojazdem i głośno miauczała, a po powrocie na swoje zwykłe miejsce czekała, aż karetka wróci. Najwyraźniej u kotki rozwinął się instynkt macierzyński – czego nie można powiedzieć o biologicznej matce uratowanego dziecka.
Niestety, obecny stan zdrowia uratowanego dziecka jest nam nieznany, ale mamy nadzieje, ze dzieciak wróci do zdrowia i znajdzie nową rodzinę, która już nigdy go nie porzuci.