Często odwiedzaliśmy rodzinę mojego męża, która mieszkała w regionie Samara. Wypiekano tam tak zwany „darnicki” chleb – najsmaczniejszy i najbardziej aromatyczny chleb, jakiego nie wtedy nie sprzedawali w naszym regionie. Były dwie odmiany tego chleba: wysoki i niski. Preferowaliśmy niski, wypiekany przez określoną piekarnię.

Za każdym razem wracając do domu, zabieraliśmy ze sobą 10 bochenków tego chleba. Aby on się nie zepsuł, trzymaliśmy go w zamrażarce. W razie potrzeby rozmrażaliśmy go i suszyli na suchej patelni lub w piekarniku. Chleb był naprawdę bardzo smaczny.

Z czasem przeprowadziliśmy się do Samary i wtedy już nie było pilnej potrzeby zaopatrywania się w chleb. Natomiast „darnicki” chleb pozostał dla nas najsmaczniejszym ze wszystkich.

Po przeprowadzce do domu za miastem przypomniałam sobie, jak można przechowywać chleb, aby on zawsze był świeży. Co prawda, najbliższy sklep znajdował się w zaledwie kilku krokach od naszego domu, lecz nam było o wiele wygodniej kupić chleb na zapas, pokroić go, a następnie zamrozić. I jeśli na przykład dzień wcześniej zapomniałeś kupić chleb, to możesz się o to nie martwic. Przecież w zamrażarce zawsze jest bochenek.

Photo by Alexandra Kikot on Unsplash

Popularne wiadomości teraz

"Wstyd mi przyznać, że widziałam mojego wnuka tylko raz, mimo że ma już 2 miesiące. A wszystko przez moją synową"

"Nie ufaj Lisie, to zła osoba. Znam ją od 20 lat". To nie powstrzymuje jej przed korzystaniem z usług twojego męża

"Całe życie zdmuchiwałam z ciebie kurz, a ty poszedłeś do swojej kochanki: to twoja wina"

Rodzice Anny nie wzięli udziału w ślubie, mówiąc swojej jedynej córce, że to małżeństwo nie przetrwa

Zawsze zamrażam różne rodzaje pieczywa.

Moja mama na przykład lubi tylko biały chleb. Ze względu na to, że ona je tylko świeży chleb, ja wyjmuję dla niej z zamrażarki tyle kawałków, ile ona może zjeść za jeden raz. Taki sposób przechowywania chleba w żaden sposób nie wpływa na jego smak. On pozostaje smaczny, miękki i nie zawilgła. Najważniejsze jest prawidłowe zamrożenie pieczywa. Aby zrobić to poprawnie, należy go pokroić, włożyć do siateczki i natychmiast włożyć siateczkę do zamrażarki.

Mój mąż i ja rano wolimy chleb z ziarnami, a na obiad – chleb pełnoziarnisty. Ze względu na to, że używamy tostera, nie musimy nawet go wcześniej wyjmować z zamrażarki. Robimy to tuż przed jedzeniem. W zamrażarce mam wiele różnych rodzajów chleba. Taka metoda przechowywania zapewnia go świeżość.

Kiedyś dawno temu robiliśmy z chleba suchary, które trudno było ugryźć. Natomiast jeśli chleb spleśniał, trzeba było go natychmiast wyrzucić. Teraz nigdy tego nie robię.

Nasze dzieci też lubią ten sposób przechowywania chleba. Jest to bardzo wygodne: wyjąłem odpowiednią ilość, zjadłem i nic nie musiało zostać wyrzucone. Jeśli natomiast potrzebujesz grzanek, można specjalnie pokroić chleb i wysuszyć tyle kawałków, ile potrzeba. Najsmaczniejsze grzanki wychodzą akurat z „darnickiego” chleba.

Koniecznie przetestujcie ten sposób przechowywania chleba. Zapewniam was, że na zawsze zapomnicie o wyrzutach sumienia, które pojawiają się po wyrzuceniu chleba. Przecież od dziecka uczono nas, że chleba się nie wyrzuca. Ponadto ten sposób pomaga zaoszczędzić też pieniądze, bo chleb nie jest dziś taki tani.