Wydaje się, że nie ma osoby, która choć raz nie oglądałaby tego pięknego filmu. "Znachor" to piękna produkcja, która do dziś jest chętnie oglądana przez tysiące Polaków.

Pyszny przepis na prostą weekendową sałatkę

Ta piękna produkcja porusza serca. Jej fabuła oraz niezapomniane role aktorów pozwalają współodczuwać emocje aktorów. Należy pamiętać, że film powstał w 1981 roku i już od 40 lat nie schodzi z ust Polaków.

Znany chirurg, profesor Rafał Wilczur (Jerzy Bińczycki), jest u szczytu kariery, gdy nieoczekiwanie opuszcza go żona, zabierając ze sobą córeczkę Marysię. Zrozpaczony mężczyzna upija się w obskurnej knajpie. Jego wypchany portfel zwraca uwagę klientów szynku. Rano budzi się na ulicy z rozbitą głową i bez pieniędzy. Nie pamięta nic ze swojej przeszłości. Mija 15 lat. Postarzały Wilczur pod przybranym nazwiskiem Antoniego Kosiby osiada na prowincji. Pewnego dnia przeprowadza udany zabieg na kalekim chłopcu. Wieść o znachorze, który bezpłatnie i skutecznie leczy ludzi, szybko obiega całą okolicę. W tym czasie mężczyzna zaprzyjaźnia się z młodą sklepikarką, Marysią (Anna Dymna). Dziewczyna zakochuje się z wzajemnością w przystojnym hrabim, Leszku Czyńskim (Tomasz Stockinger). Sprzeciw rodziców arystokraty oraz zazdrość adoratora Marysi, Zenka (Piotr Grabowski), prowadzą do tragedii. Scenariusz powstał na motywach powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicz

Popularne wiadomości teraz

Anna zobaczyła głodne i brudne dzieci i zapytała, gdzie są ich rodzice: "Tata jest w domu, śpi, a mama nas zostawiła"

"Musimy wymienić mieszkanie, nie jesteś moją matką, żeby się tobą opiekować". Marianna wychowała Larę, a teraz jest sama

Rodzice Anny nie wzięli udziału w ślubie, mówiąc swojej jedynej córce, że to małżeństwo nie przetrwa

"Kiedyś skończyły mi się pieniądze i byłam w innym mieście. Nie miałam ani grosza w portfelu, więc zadzwoniłam do męża, ale on mnie zaskoczył"

A Ty oglądałaś ten film?

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com