Programy, które prowadzi Dorota Szelągowska cieszą się ogromną popularnością. W dużej mierze ma na to wpływ lubiana prowadząca i świetna ekipa Doroty.

Zenek Martyniuk jest załamany. Chodzi o jego wnuczkę Laurę

Każdy z nas zna fabułę programu. Dorota wybiera uczestników, potem jest wielki pozytywny chaos, by na końcu był zachwyt rodziny z wyremontowanym wnętrzem.

Okazuje się jednak, że uczestnicy nie zawsze reagują tak entuzjastycznie...

Popularne wiadomości teraz

"Płacić czesne, kupować rzeczy, mieć ślub, ale gdzie jest wdzięczność". Anna po raz pierwszy w życiu pomyślała o sobie i stała się samolubną matką

"Stoję przed mieszkaniem twojego kochanka, kiedy przyjedziesz, otwórz drzwi". Marta nie spodziewała się takiej reakcji męża

"Przez trzy lata teściowa nazywała mnie córką, cieszyła się naszym szczęściem. A potem to było jak nagłe cięcie: zostaliśmy wyrzuceni z mieszkania"

"Muszę pomagać mojej matce, ona żyje o chlebie i wodzie. A moja żona uważa, że starsi ludzie potrzebują dużo do szczęścia"

Rzeczywiście była sytuacja, gdzie bohaterom nie do końca podobał się remont. Potem co prawda zmienili zdanie, ale dla nas to był straszny policzek. Chodziliśmy do tyłu przez dwa tygodnie, bo ten finał i ta radość u ludzi to jest tak naprawdę paliwo napędowe na kolejne remonty

Czasami wizja architeka różni się od tego co mają w zamyśle właściciele. Poza tym Dorota nie wykonuje zleceń od A do Z według wskazań uczestników. Bierze oczywiście je pod uwagę, ale jak wiemy każdorazowo jej projekty są bardzo twórcze.

Mam nadzieję, że to już się nigdy nie powtórzy. Natomiast mogę powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, żeby on się spodobał i rzeczywiście zrobiliśmy tak, jak państwo chcieli, ale ludzie też są różni. To było ciężkie przeżycie

Mamy nadzieję, że ta sytuacja się już więcej nie powtórzy.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com