Sebastian Fabijański w ostatnich miesiącach był bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Razem se swoja partnerką wdawali się w internetowe awantury. Zdaje się, że w pewnym momencie nie wytrzymał. Stało sie to po aferze z obserwatorką profilu "Vogule Poland".

Branża fitness i siłownie będą otwarte mimo zakazu

Żarty kobiety tak go rozzłościły, że nie potrafił powstrzymać sie od nieprzyjemnych słów. Skrytykował wygląd kobity, jej tuszę i zasugerował wizytę u trenera personalnego. Nie spodobbało sie to jednak obserwatorom jego profilu. Zwrócili uwagę na to, że poczynania gwiazdora mogą zaszkodzić jego partnerce, która wielokrotnie popierała idee body positive i akceptacji własnego ciała. 


Po tej awanturze celebryta przeprosił internautkę oraz zdecydował o tym, że rezygnuje z prowadzenia konta.

Popularne wiadomości teraz

"Widzę jakieś papiery w koszu. Serce podpowiadało mi, że mój mąż nie jest w podróży służbowej. Podwinęłam rękawy i sięgnęłam do wiadra"

"Całe życie zdmuchiwałam z ciebie kurz, a ty poszedłeś do swojej kochanki: to twoja wina"

"Skąd masz takie drogie ubrania, mój kochanek mi je dał": krzyknął mężczyzna, gdy znalazł ubrania, które ukrywała jego żona

"Kiedyś skończyły mi się pieniądze i byłam w innym mieście. Nie miałam ani grosza w portfelu, więc zadzwoniłam do męża, ale on mnie zaskoczył"

Mój stosunek do mediów społecznościowych zawsze był dość zachowawczy, bałem się tego i słusznie, bo okazało się, że to nie jest zabawa dla mnie, intuicja była właściwa i trzeba było się jej słuchać

Czy uważacie, że jego decyzja jest słuszna?

 

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com