Pandemia jest trudna dla wszystkich z nas. Brak pewności, brak stabilizacji i czasem brak perspektyw mocno odbija się na naszym zdrowiu psychicznym i równowadze emocjonalnej. Ważne, aby mieć miejsce, w którym znajdziemy upragniony spokój i wsparcie. Warto więc pamiętać o tym, że rodzina to podstawa. Patrycja Markowska zawsze podkreśla, że jej dom jest zawsze otwarty i może znaleźć w nim ciepło, pomoc i wsparcie w każdej sytuacji swojego życia.
Maryla po chorobie jest w świetnej formie. Najpierw zakupy potem tenis
Okazuje się, że ostatnie tygodnie nie były łatwe dla wokalistki, a ona otwarcie przyznaje, że ...
Ostatnio miałam gorszy czas, jeśli chodzi o siły witalne. Ale zatapianie się w smutkach, jak powtarza mój tata, nie jest dobre, bo czasem trudno z tego wrócić. W czasie tej pandemii zwariowałabym bez bliskich
"Zobaczyłam przyjaciółkę z trójką dzieci na rękach, zmęczonymi oczami i zdałam sobie sprawę, że bumerangi istnieją w życiu"
"Jeśli coś stanie się mojemu synowi, w mgnieniu oka wylądujesz na ulicy": moja teściowa krzyczała na mnie podczas uczty
"Jeśli masz pensję, kupuj, co chcesz, nie zamierzam płacić za życie wszystkich, mam jedno życie": trzy lata małżeństwa i jedno rozczarowanie
"Nigdy nie zabierzesz mi moich dzieci i nie będziesz czerpać z nich korzyści. Wystarczy ci emerytury": krzyknął syn
Patrycja jest jedynaczką, a jej rodzice przychyliliby jej nieba. Dlategoteż stan Patrycji mocno zaniepokoił Krystynę i Grzegorza.
Jej rodzice zamartwiają się o nią, bo już kilkakrotnie przechodziła epizody depresyjne. Dlatego Krystyna i Grzegorz Markowscy starają się być dla niej wsparciem
To jest dla mnie bardzo ważna relacja. Zawsze jak mam doła i pojadę do Józefowa, spotkam się z rodzicami, to wychodzę na prostą
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com