Weronika Rosati nigdy nie ukrywała, że pragnie zostać mamą. Jej marzenie spełniło się 3 lata temu, gdy na świat przyszła córeczka aktorki. 

Szokujące wyznanie Jacka Borkowskiego

Po burzliwym związku i odejściu od ojca dziewczynki Weronika samotnie wychowuję małą Elę.

Aktorka przyznaje, że wielu uważa, że dała sobie wejść córce na głowę. Jednak ona uważa, że dziewczynce należy się bezinteresowna miłość i bezstresowe wychowanie. 

Popularne wiadomości teraz

"Tak bardzo mi pomagasz, jak mogę ci się odwdzięczyć: zostań matką mojej córki. To wystarczy"

"Co z ciebie za matka, nie powinnaś mieć trójki dzieci, skoro potrafisz kochać tylko jedno"

"Przez trzy lata teściowa nazywała mnie córką, cieszyła się naszym szczęściem. A potem to było jak nagłe cięcie: zostaliśmy wyrzuceni z mieszkania"

"Męża karmiła dobrze, ale dla mnie nie było nic poza kaszą gryczaną i herbatą". Włożyłam w nią tyle wysiłku, a ona zachowała się w ten sposób

[quote author=""]Przede wszystkim wychowuję Elę bezstresowo. Wszyscy uważają, że dałam jej sobie wejść na głowę, ale ja myślę, że w życiu czeka ją jeszcze wiele trudnych momentów. Chcę, by miała cudowne dzieciństwo, pełne miłości i beztroski. Chcę jej dać poczucie, że jest kochana[/quote]

Okazuje się także, że aktorka wychowuje córkę na obywatelkę świata. Mówi do niej tylko po angielsku. Pozwala jej że sobą podróżować i zawsze zabiera ze sobą na plan. 

Zdaniem Weroniki, dziewczynka jest bardzo otwarta i ciekawa świata, więc nic nie stoi na przeszkodzie by inspirować ją wspólnymi podróżami i spędzonym razem czasem. 

Weronika nie wyklucza, że kiedyś w życiu jej i Eli pojawi się mężczyzna. Jednak póki co jest to teraz czas tylko dla małej Eli!

Więcej ciekawych artykułów na koleżanka.com