Joanna Koroniewska z mężem Maciejem Dowborem wpadli na genialny pomysł na zajęcie podczas epidemii. W ramach rozładowania emocji i rozrywki postanowili organizować Domówki u Dowborów online na Instagramie, czyli wideo-rozmowy z popularnymi osobami z Polski z widzami interentowymi.

Pomysł jak najbardziej wypalił i nawet teraz, kiedy powoli wracamy do normalnej rzeczywistości, małżeństwo cały czas nagrywa swoje internetowe spotkania. Jest to bowiem fajny sposób na luźną rozmowę, gwiazdy w takich warunkach mogą czasem powiedzieć o sobie nieco więcej, niż wśród kamer.

Jednak ostatnio to nie gość, którym akurat była Marta wierzbicka, a "gospodyni" spotkania powiedziała nieco więcej, niż pewnie chciała zdradzić. Wyszło bowiem na jaw, że Joanna Koroniewska jest, łagodnie mówiąc - średnim kierowcą.

Gwiazda programu TVP straciła dorobek życia w powodzi. Marta Manowska prosi o pomoc

Popularne wiadomości teraz

"Po 13 latach małżeństwa mój mąż podejrzewał mnie o zdradę. A wszystko z powodu naszej córki"

"Jesteś bezwartościową babcią, myślisz tylko o dziecku córki, a Maciej i ja jesteśmy dla ciebie obcy": synowa poskarżyła się na teściową

"Idę do teściowej z własną pościelą i ręcznikami. Nie mogę używać jej rzeczy po tym, co ostatnio widziałam"

W następny weekend Andrzej pojechał na wieś, aby pomóc babci. Marta wiedziała, że postępuje słusznie

Miałam wczoraj bardzo zły dzień. Jestem mistrzynią kierownicy i ciągle coś robię tak, że te samochody (…) rozwalałam już parę razy. Zwykle jak rozwalam i dzwonię do Maćka to mój mąż twierdzi wtedy mówi: „Co? znów?! ile? gdzie? kiedy? jak?”. A teraz zadzwoniłam i on powiedział: „Wszystko w porządku? Nic się nie stało?”. Po raz pierwszy zachował się jak dojrzały mężczyzna – wyznała, przyznając, że nie ma pojęcia, dlaczego zdarzają się jej takie rzeczy – Mam jakiegoś pecha, bo naprawdę nie przeglądam telefonu, wtedy kiedy mi się to dzieje. Nic takiego nie robię. Raz rozwaliłam samochód, bo się zamyśliłam i rozwaliłam cały bok. Skasowałam samochód całkowicie – wyznała aktorka.

Okazało się jednak, że to nie jedyna historia, którą miała do przekazania Koroniewska.

Raz straciłam oponę przy Teatrze Komedia. To był ten sławetny dzień, gdzie też oponę stracił nasz prezydent Duda. Byłam też wtedy na lawecie, ale się tym nie chwaliłam. - dodała

Wtedy Maciej Dowbor wziął głos i z ironią w głosie dodał od siebie kilka słów.

Moja żona miała w życiu trzy poważne sytuacje drogowe. Wszystkie trzy zdarzyły się w promieniu 300 metrów od domu, z czego dwa na naszej uliczce osiedlowej – zdradził.

Małgorzata Ostrowska-Królikowska pozuje z mężczyzną na łące. Jaka relacja ich łączy?

Aktorce zdecydowanie spodobał się ten temat, bo postanowiła jeszcze dorzucić coś od siebie.

Wyjeżdżając i skręcając wyjechałam kiedyś w murek. No jakoś tak wystawał…- broniła się Joasia Koroniewska

Całe szczęście, że w każdym tym przypadku szkodzie uległ jedynie samochód, a nie człowiek. Jednak na przyszłość dla własnego bezpieczeństwa może lepiej uciekać, jak zobaczymy aktorkę na drodze...

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com