Barbara-Kurdej Szatan dość długo starała się o drugą ciążę. Na szczęście los uśmiechnął się do niej i dziś spodziewa się drugiego dziecka, które ma przyjść na świat już we wrześniu. Aktorka jest wniebowzięta nowym stanem. Chętnie uczestniczy w ciążowych sesjach i eksponuje swój zaokrąglony brzuszek.

Barbara Kurdej-Szatan pokazała wyjątkowe ciążowe zdjęcie. Fani są zachwyceni

Celebrytka ostatnio wyjawiła też, że zna już płeć dziecka i wspólnie z mężem wybrali już imię dla niego, o czym opowiedziała redakcji portalu Jastrząb Post.

Imię jest polskie, piękne, stare dość, tradycyjne i niestety okazuje się, że jest takich dużo. Trochę mnie to denerwuje. Jak wybraliśmy imię Hania, to wtedy w ogóle imię Hania nie było modne. Były same Zosie, Marysie. Stwierdziłam: „super, Hania jest przepięknym imieniem, jest polskie, jest ładne”. Nagle się okazało, że tego roku urodziły się same Hanie. Teraz jest dokładnie to samo – wyznała aktorka

Popularne wiadomości teraz

Gdy tylko Anna i jej mąż wrócili do domu z ogrodu, jej siostra stanęła na progu: "Myślicie tylko o sobie, a powinniście myśleć o dzieciach"

"Idę do teściowej z własną pościelą i ręcznikami. Nie mogę używać jej rzeczy po tym, co ostatnio widziałam"

"Nigdy nie zabierzesz mi moich dzieci i nie będziesz czerpać z nich korzyści. Wystarczy ci emerytury": krzyknął syn

"Nie chcę nawet patrzeć na córkę mojego męża, tak bardzo przypomina swoją matkę: jak mogę z nią wytrzymać"

Tak wyglądają polskie gwiazdy bez makijażu. Naturalność czasem przeraża, a czasem zachwyca

Choć Basia jest wyraźnie niepocieszona, że "jej imię" stało się od pewnego czasu niezwykle popularne, nie zamierza z niego zrezygnować, bowiem już bardzo dawno je wybrała.

Wybraliśmy imię na początku marca. To był koniec pierwszego trymestru, zrobiłam badania krwi, dzięki którym wiem, czy są wady genetyczne, czy nie ma, czy wszystko w porządku z płodem i też dowiaduję się wtedy jaka płeć. W ciągu kilku dni wybraliśmy imię. Już się zdecydowaliśmy i nie potrafimy inaczej mówić do tego dzidziusia, który jest u mnie w brzuszku. Nagle się okazało, że wszyscy tak nazywają swoje dziecko. I pomyślałam: „no nie”. Albo zaraz będzie, że zgapiam, albo że nie mamy pomysłu. Były lata, że były Zosia, Marysie, Franki, Antosie i takie imiona, a teraz będzie rok innego imienia.

Ostatecznie aktorka nie wyznała, jakie to imię, ale wielu internautów sugeruje, że może aktorka myśli o imieniu "Henryk", które ostatnio faktycznie staje się bardzo popularne, a które też wykorzystali Małgosia i Radek Majdanowie, nazywając tak swojego syna, który ostatnimi czasy jest na językach wszystkich.

Mamy nadzieję, że ta sprawa nie spędza snu z powiek aktorce. W końcu to tylko imię, prawda?

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com